6/03/2013

14 dni




boję się tych dwóch tygodni
nie dam rady


i nie umiem jak inni dookoła mnie powiedzieć 'ogarnę i z głowy'

(cholera)

marzę o treningu aikido, tęsknię do osób których nie widziałam od wieków, bajzel w moim życiu, ale tata pisze 'szkoda, że nie ma mnie w poznaniu! świętowalibyśmy sukces. będzie nadrobiony (!) '

pytanie tylko kiedy. czy ja dożyję. 14 dni. 
a potem egzaminy.
mon dieu




na pocieszenie: Warszawa, Bruno Gonzalez (serduszka)



i Agyness, którą uwielbiam




6 comments:

  1. Agato.. Jak mi brakuje tej magii, którą zawsze czarowałaś na swoich zdjęciach. Mam nadzieję, że kiedyś wrócisz ze swoimi obrazkami. Fajnie, że chociaż tutaj mogę Cię poczytać i pooglądać te kilka zdjęć. Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętasz, dawno nie komentowałam Twoich notek, bardzo dawno.. Trzymaj się ciepło !
    -Anika

    ReplyDelete
    Replies
    1. droga Aniko!
      oczywiście, że pamiętam. i bardzo mi miło, że mnie tutaj znalazłaś. przyznaję; odcięłam się od tego wyścigu szczurów. ale tworzę wciąż; głównie analogowo, mam już kilka niepublikowanych wcześniej projektów... Jeśli zobaczą światło dzienne- będziesz jedną z pierwszych osób, która się o tym dowie!
      Pełno przytulasów i całusów ode mnie.

      Delete
    2. Ojj, to będzie zaszczyt dla mnie, czekam z niecierpliwością. Nie dziwię się, że się odcięłaś bo czasami ludzie przechodzą sami siebie.. Ważne,że wciąż tworzysz i sprawia Ci to ogromną satysfakcję i nie potrzebujesz do tego wielkiej publiczności. Dziękuję i wzajemnie kochana :*

      Delete
  2. Mina na zdjęciu że strach się bać! Reszty nie pamiętam xD

    ReplyDelete
    Replies
    1. jakbyś stała oko w oko z Brunem to byś się posisiała ze strachu. mega zaszczyt. historyczna chwila dla mojego aikido, proszę to uszanować! (śmiech)

      Delete
  3. Może i bym się posisiała xD ale Ty dałaś radę i to mi wystarczy. dobra lecę na autobus, praca czeka;P :*:*:*

    ReplyDelete

mile widziane wszelkie podpisy, imiona czy też adresy (ułatwią mi odpowiedź)