9/10/2013

tydzień




koniec wakacji przyszedł zdecydowanie za szybko
ale przynajmniej czuję się spełniona
robiłam wiele ciekawych rzeczy, odwiedziłam kilka miejsc
ale przede wszystkim udało mi się wprowadzić kilka pozytywnych zmian w moim życiu
które mam nadzieję z czasem będą nabierały na sile 
i staną się widoczne


niemniej nadal mam problem z kunktatorstwem
uciekają mi tygodnie z życiorysu zamiast pojedynczych godzin
i obiecuję sobie że od października koniec z moim ulubionym zajęciem
  nazywanym wdzięcznie prokrastynacją; która notabene jest zaburzeniem psychicznym
i jakoś specjalnie mnie to nie dziwi

zbliżają się egzaminy
dlatego tak pusto tutaj
ale to się zmieni niebawem


póki co zostawiam tutaj kilka piosenek
które kojarzą mi się z ostatnimi tygodniami
i są to same miłe wspomnienia


ps: moja lustrzanka ostatnio umarła
ale moja miłość i przywiązanie do niej najprawdopodobniej ją wskrzesiły
i jej serce znów bije w rytm naciskanego spustu migawki


w ciągu ostatnich dwóch dni otrzymałam mnóstwo komplementów
od zupełnie obcych mi ludzi
którzy obserwowali mnie podczas treningów aikido na stażu w Chojnicach
i to było takie niesamowicie miłe
chyba wreszcie czuję, że jestem na dobrej drodze
ostatni rok odgrywał kluczową rolę w moim dalszym rozwoju
 wreszcie odrobiłam pracę domową i wyciągnęłam prawidłowe wnioski
to doskonała motywacja

'może ty już jesteś mistrzynią, tylko jeszcze o tym nie wiesz'
Jerzy Sapiela












i dwa instagramowe zdjęcia z praktyk które powoli kończę
można mnie znaleźć pod nazwą agatatena











3 comments:

  1. Kciuk w górę! Fajno się czytało, mam nadzieję że nie tylko ja tu wpadam:P

    PAN JERZY CZEKA NA ZDJĘCIA, OBIECAŁAM ŻE MU PRZEŚLESZ POCZTĄ XD

    ReplyDelete
  2. a Ty miałaś się uczyć a nie siedzieć w internetach. później prześlę Ci jeszcze więcej kotów:*

    ReplyDelete

mile widziane wszelkie podpisy, imiona czy też adresy (ułatwią mi odpowiedź)