5/25/2013

byłeś?




zawsze byłeś lekarstwem na całe zło. ampułką z panaceum zwanym 'życie'. znałeś mój krwiobieg jak nikt inny. przemierzałeś go niczym król i władca wszystkich białych i czerwonych krwinek.



a potem mówisz mi że beze mnie można żyć dalej. 



i zostaję bez serum w postaci twoich ciepłych rąk. 
a trucizna powoli mąci zmysły, przerysowuje rzeczywistość, kreuje potwora we mnie

.




siedzimy na podłodze, koto, ja i zielona herbata
cały dzień padał deszcz
ciężko







1 comment:

mile widziane wszelkie podpisy, imiona czy też adresy (ułatwią mi odpowiedź)