4/03/2013

ogień.



Powolutku wyrastam z tej małej dziewczynki
która jeszcze niedawno blokowała się przed działaniem
nie płaczę już z powodu rozbitego kolana
tylko z zaciśniętymi ustami mówię dzielnie że nie boli


na paznokciach burgund, w głowie koty, w sercu chaos.



Przeglądając swoje posty (w miarę możliwości obiektywnie) stwierdziłam, że przez osoby które mnie nie znają muszę być postrzegana jako mega smutas, którym nie jestem! Ale dobre wieści. Idzie wiosna (mentalnie jedynie, ale zawsze) i planuję chwycić za aparat. I pokazać kilka fajnych osób, może siebie. Poznań. Mam dwa projekty fotograficzne w głowie, ale o tym później. 





oh. ogień. 






2 comments:

  1. W święta mówiłaś że już nie będziesz focić i smutno mi się zrobiło, ale cieszę się że zmieniłaś zdanie. Wiooosna idzie, trzeba by chyba wypić jakieś piwo nad rzeczką(ale bez obecności policji xD). Dzięki za pobudkę dziś, pipo!

    ReplyDelete
  2. Piosenkę sobie teraz przesłuchałam, bardzo fajna. A teledysk na pewno nie z tyłka jak większość dzisiaj. dobraboc

    ReplyDelete

mile widziane wszelkie podpisy, imiona czy też adresy (ułatwią mi odpowiedź)