12/09/2012

236 246






/ coś mówi mi że jeszcze będzie dobrze, 
chociaż jest źle /


bo przecież co za problem by wsiąść w nocny autobus w stronę centrum na kawę
czas rzeczywisty w którym problemem jest jedynie krytyczna zawartość paczki papierosów
wyszłam z domu w pidżamie
z logiem supermena na piersi
mamo, podziwiam cię że jesteś jeszcze w stanie słuchać o moich wybrykach. ciekawe co powiesz jutro/dzisiaj gdy dodam, że doskonały kompan do realizacji owych głupich, młodzieńczych pomysłów śpi na łóżku obok? :)





ps: to mały szantaż by Mania została z nami na weekend; Maniu, obacz jak jest fajno; mcdonald o 2 w nocy  czeka tylko na ciebie










3 comments:

  1. Replies
    1. num. co najgorsze mam za sobą (wakacje przed rozpoczęciem gimnazjum, pamiętasz ahaha, awww) , teraz jestem grzeczna!

      Delete
  2. Nie tęsknię za libacjami tylko za czasem spędzanym razem

    ReplyDelete

mile widziane wszelkie podpisy, imiona czy też adresy (ułatwią mi odpowiedź)