11/17/2012

jesień


KOMUNIKAT

z opóźnieniem spowodowanym spersonifikowanym szczęściem, które trwało niestety zbyt krótko;
przyszła jesień
przyszły bezsenne noce
przyszły głosy, szepty, niewyraźne wspomnienia


-



moja jesień zaczyna się od pana, panie Rice




ciężko cokolwiek opisać/sprecyzować/oszacować
złudna pewność w słowach "mój, moje, nasze"





No comments:

Post a Comment

mile widziane wszelkie podpisy, imiona czy też adresy (ułatwią mi odpowiedź)