11/11/2012

impossible





znaleźć sens w życiu. 
chyba mi się udało.

pytanie- czemu stawiam przed sobą cele praktycznie niemożliwe do zrealizowania?












do dzieła, dziewczyno!




6 comments:

  1. "czemu stawiam przed sobą cele praktycznie niemożliwe do zrealizowania" - zadaję sobie to samo pytanie, droga Agato ^^
    co tam u Ciebie? Kiedy wpadniesz na ciacho i gorącą czekoladkę? ;>

    ReplyDelete
    Replies
    1. wiesz co, chyba muszę jak najszybciej, bo wariuję w tym dorosłym świecie. ten tydzień = projekty, kolokwia, laboratoria; ale dla gorącej czekolady i miłego towarzystwa zawsze znajdę czas!
      oj, Pixi, tęsknię za licealną sielanką...

      Delete
    2. Ech... ja też. Ostatnio, gdy byłem w Zło. zawitałem w szkolne progi i tak rozmawiając, ze "starymi, dobrymi psorami" doszedłem do tego samego wniosku. Grrr... Jakoś to wszystko trzeba przeżyć. ;)
      Z kolokwiami nie mam tak źle, bo zaczynam porządnie chyba jakoś od 20.11 dopiero. Chyba. Daj znać jak Ci tam z terminami pasuje, to się zgadamy. ^^

      Delete
  2. Rozłożyłaś już trochę skrzydła i pofrunęłaś, fruń i się nie poddawaj, będę pilnować byś nie upadła i żeby Twoje skrzydła rozrastały się jak najbardziej.

    ReplyDelete
    Replies
    1. tylko trochę. odrobinę. a przede mną przepaść //nie bez powodu wiem wszystko o Ikarze, spadnę w dół zaślepiona marzeniami

      Delete
    2. Nie spadniesz, nie pozwolę Ci spaść. Ja będę tą drugą parą skrzydeł by Cię utrzymać jak najwyżej.

      Delete

mile widziane wszelkie podpisy, imiona czy też adresy (ułatwią mi odpowiedź)