2/04/2012

HOF #2




Przypadkiem natrafiłam dziś na zagubione zdjęcia z zeszłorocznego już heinekena
pisałam już o tym wcześniej (pierwsza część analogowych wspomnień) teraz dopowiem resztę w obrazach

(nie zaszkodzi pokazać)













 


 





 klisze ISO 400 i 800, przeterminowane o 6 lat (nie widać, prawda?)
zbieram zdjęcia z Ukrainy, pokażę innym razem

ps: mam dwa dni na zmianę deklaracji maturalnej. pora znaleźć sobie kierunek studiów / bardzo niedobrze





2 comments:

mile widziane wszelkie podpisy, imiona czy też adresy (ułatwią mi odpowiedź)