nie pamiętam kiedy się ostatnio wyspałam
ostatnie dwa tygodnie były jednymi z lepszych w moim życiu
ale o tym innym razem
spojrzałam na dzisiejszą datę i uświadomiłam sobie, że za tydzień o tej porze będę 2 000 kilometrów stąd
ale ten prezent zrobiłam sobie już dawno temu
dziś za to kupiliśmy kolejne bilety
i niedługo czeka mnie wyprawa pod namioty na pewnej wyspie
chyba zaczynam widzieć jakiś sens, cel
każdego dnia realizuję swój plan życia
w którym nie ma czasu na bloga i myślenie o sobie
ale lubię to miejsce
bardziej za przelane emocje niż słowa
nic bym nie zmieniła
No comments:
Post a Comment
mile widziane wszelkie podpisy, imiona czy też adresy (ułatwią mi odpowiedź)