1/29/2013

31.01




Właśnie odkryłam, że w trakcie sesji
człowiekowi najbardziej chce się
robić zdjęcia
gotować
rysować
uprawiać sport
spotykać się ze znajomymi
wprowadzać w życie swoje małe postanowienia


ale nie

jest sesja, a mnie dziś dopadło to czego nie lubię,
wewnętrzny ścisk
cholera


ps: mój chłopiec pilnuje bym jadła, jakoś przetrwam




i piosenka, bo będą w poznaniu:


ps: po sesji wracam do życia! i koncert foals w marcu, hope so

1/22/2013

blue monday




pomyłka, blue monday nie był wczoraj a dziś
cholera by to wszystko
zimno w poznaniu, siedzimy, nie mamy alkoholu, mamy kawę




to jeden z tych dni gdy mam ochotę zrobić coś innego, wstać, wyjść, pójść gdzieś gdzie nie byłam, zobaczyć coś czego jeszcze nie widziałam. mam pewien mały plan, ale odłożę go na później, minus milion stopni za moją ścianą okien podpowiada "herbata z miodem to lepszy pomysł"





1/12/2013

sobota



sesję wymyślili źli ludzie
wielu takich spotykam na swojej drodze



//




doczekałam się wizyty rodziców i starszego brata w mojej białej rezydencji
rozmowy w tramwaju, znajome miejsca
wspólny obiad, spacer, jeszcze więcej rozmów
upiekłam nawet ciasto z brzoskwiniami 



uwielbiam moich rodziców, to tacy fajni ludzie!