Jak u diabła Ci pomóc, ehhhhhhhh, spakowałbym się i przyleciał - i tak niemal co wieczór. Tylko po co...
tylko po co...
... naprawdę nie wiesz?
Ja już nic nie wiem. I to "nie wiem" może się w końcu objawić środkowonocną wiadomością: "...odbierzesz mnie z Ławicy, bo właśnie wychodzę z odprawy...?"
mile widziane wszelkie podpisy, imiona czy też adresy (ułatwią mi odpowiedź)
Jak u diabła Ci pomóc, ehhhhhhhh, spakowałbym się i przyleciał - i tak niemal co wieczór. Tylko po co...
ReplyDeletetylko po co...
Delete... naprawdę nie wiesz?
DeleteJa już nic nie wiem. I to "nie wiem" może się w końcu objawić środkowonocną wiadomością: "...odbierzesz mnie z Ławicy, bo właśnie wychodzę z odprawy...?"
Delete