jestem już za dużą dziewczynką na ucieczkę z domu
a szkoda, bo dokładnie takiego typu myśli kłębią się w mojej głowie
jak zniknąć
całkowicie
-
jutro moje dwudzieste pierwsze urodziny
nie życzę sobie nic, żeby się nie rozczarować
niczego nie oczekuję, na nikogo już nie czekam
myślę że zajmę strategiczne miejsce
w przestrzeni między materacem a kołdrą
i poczekam aż zegar wybije północ i ten niewygodny dla mnie i najzwyklejszy dla innych dzień
przejdzie do historii
-
gdzie zniknął ten optymizm, wiara w zwycięstwo, niezawodna pewność siebie?
jestem cieniem dawnej A.
tęsknię, cholera. za normalnością.
to już dwa lata.
Wszyscy dorośli wiedzą że dorosłość jest przereklamowana, my także. Wiedziałam że tu będziesz dokładnie o tej porze, tego dnia. Chciałabym kiedyś uczynić ten najzwyklejszy dzień niezwykłym. Pewnie nie uda mi się w tym roku ale kto wie co przyszłość niesie ze sobą:) najważniejsze że to my decydujemy o tym co się wydarzy, a ja zamierzam zrobić COŚ. Szkoda tylko że nie mogę pomóc Ci wrócić do dawnej A., której, wiem doskonale, tak bardzo potrzebujesz. Póki co jednak muszę wstać jutro przed południem, co może się okazać nie lada wyzwaniem, i wysłać Ci moje bazgroły. Może mnie obudzisz?:)
ReplyDeletebyłaś pierwsza. zawsze. :)
DeleteAgatka może i dla reszty świata to najzwyklejszy dzień. może dzień jak co dzień. ale są ludzie dla których to dzień niezwykły i wyjątkowy, na który się czeka, w którym zwróci się uwagę nawet na to co się ubierze rano i jaki perfum pryśnie to pewne, że tacy ludzie istnieją, uwierz.
ReplyDeletedla mnie przestali już istnieć. ale ciągle wierzę, że istnieli. to dość przykre...
Deleteaha. to przykre, rzeczywiście...
Deleteniemniej dziękuję za te słowa, poprawiły mi humor!
Deletejeśli ktoś przestał dla Ciebie istnieć to oznacza, że nigdy kompletnie nic nie znaczyła dla Ciebie obecność tej osoby. wyrzucona po prostu.
ReplyDeleteniemniej dziękuję za szczerość! :) pozdrawiam Cię mimo wszystko mega ciepło!
nie zgodzę się z tym ani trochę. jeśli ktoś przestał istnieć to znaczy że odszedł; nie ma to nic wspólnego z moim postrzeganiem osób, które notabene jest przepełnione przywiązaniem i związane z dożywotnim miejscem w moim serduchu.
Deleteszczerość najważniejsza. pozdrawiam!