4/20/2014

hometown




wolałabym tego nie pisać
ale tak samo wolałabym żeby nie było tych świąt
jest mi po prostu bardzo bardzo przykro
że nie było dziś porannego śniadania
niezależnie od przekonań, religii czy humoru
śniadanie powinno być, śmianie się z ateistów-inżynierów
zapowiadanie że kolejne święta spędzimy z pizzą i colą
zawsze się udawało i zawsze było super
nie było nawet kinder niespodzianki (niedowierzanie i rozpacz)

-



wróciła moja przyjaciółka
dobrze że jesteś, marudo i przytulasie
tęskniłam



-

nie wiem co robić w tym mieście



2 comments:

  1. a ja nie wiem co robić w tej wiosce. mam misję jutro, pewnie nie będziesz bardzo zdziwiona, chociaż może troszkę;) niezależnie od tego jak jest, kocham Cię najmocniej na świecie

    ReplyDelete
  2. P.S. pierwszy raz chyba napisałaś tu coś o mnie. ale dla mnie te pare słów i tak znaczy dużo

    ReplyDelete

mile widziane wszelkie podpisy, imiona czy też adresy (ułatwią mi odpowiedź)