poszłam na egzamin, którego jak się okazało pisać nie będę (hihi)
zatem
KONIEC SESJI
po dwóch miesiącach dziwnych sytuacji na uczelni
paru historycznych momentach
mam co wspominać dzieciom :)
ze spokojem mogę iść na jutrzejsze połowinki
i z kompletem punktów witam nowy semestr
fak ju polibudo, nie zniszczysz mnie tak łatwo!
teraz pora nadrobić stracony czas
Ale z Ciebie Zdolniacha. Gratuluje!!! :)))
ReplyDeletedziękować!
Deletezjedzmy kiwi
ReplyDeletez Tobą zawsze
Deletepoczekasz na mnie?
Deletepewnie. póki co mam zapas gerberkow
Deletea mnie mówiłaś że już ich nie lubisz, ehh...
Deletedziś w sklepie widziałam tyle pięknych drinków, i zapalniczek
Kciuk nie odpadł. I szkoda i nieszkoda :D
ReplyDeletebez Twojego kciuka by się nie udało, merci! 2 tygodnie trzymać... :) wracam do nocnego trybu życia i projektów, odezwę się niebawem
DeleteCo studiujesz i na ktorym sem?
ReplyDeleteenvironmental engineering, semestr IV
Deleteto to samo co inzynieria sr. albo budownictwo?
Deleteinżynieria :)
Deletejak to się stało,że nie musiałaś pisać egzaminu? byłaś zwolniona? jak tak to z jakiego powodu? i czy chodzi o egzamin z panem R.?
ReplyDeletemoja sesja egzaminacyjna była dość nietypowa;cały kierunek miał przedłużoną oficjalnie sesję ze względu na wymianę biodra naszego kochanego profesorka ;) i może dlatego pierwszy raz w historii zwolnił osoby z wysokimi ocenami z ćwiczeń audytoryjnych i laboratoriów
Deleteps: nie wiem o jakiego pana R. chodzi :)) podpowiesz?
myślałam o Raku :) ale nie wiem czy inżynieria ma z nim zajęcia, budownictwo na pewno ma...Powiem Ci, że w sumie w ogóle Cię nie znam, ale wydajesz się być bardzo sympatyczną osobą i jako że również studiuję na PP, tylko budownictwo, podwójnie Cię lubię i Twoje sukcesy na uczelni jakoś podnoszą mnie na duchu i tłumaczę sobie, że dam radę, więc NIECH CI DALEJ TAK ŚWIETNIE IDZIE :)
Deleteteraz mi głupio- uśmiecham się do monitora :) również powodzonka życzę, fakt- uczelnia potrafi być nieznośna więc warto znaleźć i trzymać się pozytywnych osób z którymi nawet w najgorsze dni tworzy się świetne wspomnienia. i z tego miejsca oczywiście polecam "grupowe" robienie projektów, o tym będę pewnie swoim dzieciom kiedyś opowiadała... :))
Deletepjona i uściski dla Ciebie, moja wydziałowa koleżanko! zapomniałam zapytać- jak poszła sesja? nie taki diabeł straszny, prawda?
Wszystko zaliczone w pierwszym terminie na czwóreczki! :) ale co ja tu się chwalić będę, to dopiero pierwszy semestr i to podobno najłatwiejszy... teraz jestem z kolei bardzo przerażona drugim, ach ta cudowna uczelnia...ale trzeba się spiąć i dawać radę :)
Delete