kładziesz się o 4 w nocy do łóżka
z optymizmem nastawiony na 2,5 godzinki snu
ale twój umysł mówi ci
nie, nie, nie zasypiaj, sufit jest taki ciekawy
biję rekordy o których wolę nie wspominać
za tydzień dzień sądu ostatecznego (trzymajcie kciuki, misie)
ps: wracam do domu, proszę zrobić miejsce w lodówce
ps2: nie chcę wracać, stracę mojego osobistego kucharza i miziaka
ps3: a gdy mama pyta kiedy przyjadę do domu mówię 'nigdy
i obie robimy smutaśne ouuuuuuu
cała lodówka twoja (możesz wziąć nawet moją półkę - tę z książęcym), nie uwierzysz co zrobiłam...
ReplyDeletetylko jedno pszeniczne zostało?
Deletetęsknię
(chyba się nie dodał)
ReplyDeletezrób mi pranie (buzi buzi)
Deletewow, seriously. fuck u
Deleteadu, tutaj obowiązuje kultura, w domu możemy rzucać mięskiem!
Delete