jak miło że ból fizyczny towarzyszy dziś psychicznemu ( korzystając z tego że umieram spiszę swoje myśli )
potrzebuję radykalnych zmian, określonego celu, punktu który wwiercałby się w moją głowę każdego dnia, boleśnie przypominając o przyczynach i skutkach, zwłaszcza o skutkach. nie wiem kim jestem, kim chcę być i kim będę, ale wiem kim NIE CHCĘ być, od tego trzeba zacząć, od podstaw.
wiem, że tam gdzieś jesteś
kurwa, czemu to takie trudne