czasem trzeba się oderwać od rzeczywistości, boleśnie. zapakować do samochodu swoje wspomnienia, marzenia, sukcesy (brak), zasiąść z papierosem za kierownicą i ruszyć w piskiem opon przed siebie. im dalej tym lepiej. bardziej boli.
olbrzymia destrukcja tak szybko jak się pojawia
znika.
wiesz co to oznacza nie kłam
pora wstać i wyjść. wrócić jeszcze dwadzieścia razy, nie szkodzi, wczoraj było więcej, dziś już mniej a kiedyś po prostu nie wrócę
(też wiem że to niemożliwe)
świeci słońce, słyszę twój głos
odwracam się i mrużę oczy, to musisz być ty, nie mogę się mylić
Jestem pierwszy!
ReplyDeleteHa!
W końcu!
Kudłaty Śmierdziel Bez Nazwy
cześć Szymon :śmiech:
ReplyDeletewiedziałam że tu zajrzysz!
Nie lubię kiedy jesteś smutna...uśmiechnij się do mnie:*
ReplyDeletewiesz, wystarczy wejść tutaj, przeczytać kilka słów i widać, że artystka ;) i to z tego typu, który bardzo lubię.
ReplyDeleteto zdjęcie jest bajeczne.
to jeden z najmilszych komplementów, jakie otrzymałam od "obcej" osoby.
ReplyDeletedziękuję, nie wiedziałam że ktokolwiek postrzega mnie w ten sposób! (zawstydziłam się)
dziękuję ogromnie kochana
Hej Mała! Byłem już wcześniej, ale moje komentarze niknęły gdzieś po drodze.
ReplyDeleteW Pokoju Bez Klamek Zasadziłem Kwiat Lotosu
w skrócie... nie, no. Nie da się ;/..
(lubię 'cokolwiek' ;D)
poprzez cokolwiek można rozumieć wszystko, zarazem nic i każdy spełnia ten warunek. :)
ReplyDeleteMoże Twoja herbata z glonów jest chorobotwórcza...?
Napisz jakieś opowiadanie. Inspirację masz (dzienniki)
pisz!