przełomowy tydzień
prawidłowe postanowienia
prawidłowe wnioski ?
|
(bonus dla wtajemniczonych!) |
rok temu pisałam o szkole letniej
tu i
tu.
prawda jest taka że nie mam słów by zamknąć swoje myśli odnośnie tegorocznej szkoły w kilku zdaniach. wyjątkowo niefortunne i niemożliwe do zrealizowania zadanie. było... wyjątkowo.
baza wspomnień wzbogacona o tytuły big boss`a i wielkiej dupy, nowe zapachy połączone z szarą bluzą z kapturem (incredible), standardowo (niestety) jest i skręcone kolano, 8gb zdjęć, dołączyły też nowe życiowe mądrości, radość i duma gdy przed odjazdem pewnej panny jako pierwsza zobaczyłam podbite 2 kyu w jej legitymacji, noce densingi przy "raining man" i "la isla bonita", nadmiar energii podczas treningów, różowa aura, było też "smacznego" choć już nie takie jak w rogowie, jest dożywotnia praca domowa... nie, to wszystko nic; zwykłe hasła (a przecież o każdym z nich mogłabym napisać elaborat)
i niczym wisienka na torcie... we wrześniu pierwsze treningi w nowej sekcji!
biedny Marian; wszystkie córki wydał za mąż
(za mężów?)
-
dziękuję