Przypadkiem natrafiłam dziś na zagubione zdjęcia z zeszłorocznego już heinekena pisałam już o tym wcześniej (pierwsza część analogowych wspomnień) teraz dopowiem resztę w obrazach
(nie zaszkodzi pokazać)
klisze ISO 400 i 800, przeterminowane o 6 lat (nie widać, prawda?) zbieram zdjęcia z Ukrainy, pokażę innym razem
ps: mam dwa dni na zmianę deklaracji maturalnej. pora znaleźć sobie kierunek studiów / bardzo niedobrze
ciągle nie wiem jak połączyć wszystkie scenariusze w których gram główną rolę z planowaną politechniką w której jestem zwykłym statystą ja pierdolę niedobrze mi