Przeglądając foldery trafiłam na kilka obrazków i ich odpowiedniki na papierze, chętnie przedstawię Wam autorki prac jednocześnie z całego serducha im dziękuję za poświęcony czas i chęć
(wszystkie prace były dla mnie niespodzianką)
szewc bez butów nie chodzi, rozdwoiłam się i jestem na kliszy i kartce jednocześnie
zarówno zdjęcie jak i rysunek autorstwa Karoliny, mojej zdolnej studentki i modliszki
(ołówek i rapidograf, niestety nie mam chwilowo lepszego zdjęcia)
oba rysunki Karoliny na podstawie mojego autoportretu (można powiedzieć że w ten sposób się poznałyśmy)
Mam przyjemność przedstawić wam obrazki Werr
dzieło zdolnej Weroniki
(również niespodzianka, przypadkowa inspiracja i jej wspaniały efekt)
i ostatnia praca Weroniki, osobiście bardzo cenię sobie jej twórczość
Żałuję, że między moją ręką, ołówkiem a mózgiem nie ma takiej koordynacji. Zaniedbałam to już dawno, w przeciwieństwie do autorek powyższych rysunków. Polecam wam ich galerie, obie są wyjątkowe.
( Jako ciekawostkę dodam, że na pierwszym obrazku Weroniki znajduje się właśnie Karolina z którą często tworzę analogowo-cyfrowe opowieści. )
( po cichu marzę by w przyszłości moje zdjęcia wciąż inspirowały innych artystów do tworzenia. )